Świetna fabuła, genialny pomysł i kiepściutka realizacja. Najlepsi z najlepszych, popełniający błędy godne nowicjusza. Psychol, któremu sprzyja szczęście i przedstawiciel prawa, który wciąż gada o regułach, kompletnie je przy tym ignorując. Powinno być 10/10 za pomysł, sposób zmontowania scen i tej odwróconej chronologii genialny, ale naiwność wykonania chrzani wszystko. 
Twórcy filmu zdrowo mnie wkurzyli :)