ale później już coraz gorzej - poprostu brak pomysłu jak ma się rozwijać akcja i treść filmu. Przez to wyszło takie niewiadomo co.... samo zakocznie powiedzmy, że ujdzie.
Jeszcze jedno liczyłem na film o tzw "trudnej młodzieży" a tutaj twórcy skupili się na rasizmie i na różnych religiach a głównie islamie głównych bochaterów
Najpierw się dokształć, bo nie wiem, czy wiesz, ale w języku polskim obowiązuje coś takiego, jak znaki interpunkcyjne, nie mówiąc już o ortografii .. Piszą tacy, co nie szanują nawet własnego języka, co mówić o czyjejś twórczości, tradycji, kulturze...Głównym problemem filmu na pewno nie jest islam, czy rasizm - są to tak zwane wątki poboczne, mające na celu ujawnienie charakterów boHaterów...Właśnie brak szacunku do siebie i do innych jest jednym z podstawowych tematów filmu, ale czego można się spodziewać po osobie, która chyba ocenia wartość filmu po ilości trupów i szybkiej akcji...
Filmów o "trudnej młodzieży" powstało już naprawdę wiele. "Podchodząc" do tego filmu szczerze mówiąc też się tego spodziewałam, na szczęście te oczekiwania się nie spełniły. W dużym stopniu zgadzam się z przedmówcą/przedmówczynią. Brak szacunku to jedno. Spójrzmy na Francję dzisiaj - to kocioł, w którym wrze, bomba z opóźnionym zapłonem. Młodzi ludzie tak naprawdę nie znają swojej tożsamości, opierając ją jedynie na stereotypach i uprzedzeniach - Arab nienawidzi Żydów - to ich wyznaczniki. Głownym problemem filmu jest więc chyba problem tożsamości. To na temat fabuły, zresztą jest to oczywiście kwestia interpretacji. Inna sprawa: forma. Szkolna sala prób, scena i dziesięć osób, między którymi rozgrywa znaczna część spektaklu.
Polityka otwartości kosztowała stolicę Francji utratę kilku dzielnic, do których zwykły Francuz nie wejdzie, czy to przechodzień, czy policjant, czy - lekarz, ciekawe filmiki:
http://www.4shared.com/video/2nJxk0P6/Multiculturalisme_et_islam_en_.html
http://johnnycee888.multiply.com/video/item/111/Multiculturalisme_et_islam_en_Fr ance_reportage_de_CBN.flv
Niewiele lepiej sytuacja ma się we Szwecji:
http://www.youtube.com/watch?v=xYAm9Gv-Zcc
Z kolei w Niemczech wygląda to tak, że dziś są tam szkoły, do których niemieckie dzieci boją się chodzić, ale nawet jak do tych szkół pójdą - to kolorowi koledzy z klasy uniemożliwią nauczenie się czegokolwiek:
http://www.youtube.com/watch?v=anYi5cvsq9U&feature=related
W Anglii (Londyn) białe dzieci są mniejszością:
http://www.wykop.pl/ramka/947451/biale-dzieci-w-londynie-sa-w-mniejszosci/
Niestety My ostatnimi czasy "dorobiliśmy się" w swoim kraju "ekspozytury multikulturalizmu" a takie pojęcia jak patriotyzm są w mediach niszczone na każdym kroku ..
Co do filmu to bardzo dobra rola Isabelle Adjani, a obraz jest ciekawy od początku do końca.
@Masakreator zgadzam się, że głównym problem jest brak szacunku człowieka do drugiego człowieka nie ważne jakiej wiary ale jak jest pokazane czasami wiara nie pozwala im na to ..
Problem jest tu w dużej mierze o podstawie religii. Muzułmanie są bardzo oporni na jakąkolwiek asymilację z kulturą kraju, w którym mieszkają. Ogólnie rzecz biorąc to właśnie jedynie religijni fanatycy mają problem z kulturą Francji, Wielkiej Brytanii, czy Danii.
Trzeba odróżnić kocioł kulturowy, or religijnego. Zlaicyzowane społeczeństwa nie mają problemu z tym kto skąd pochodzi i jakiego jest koloru skóry, lub jakim językiem włada. Problemy zaczynają się dopiero przy sferze religijnej.
Obejrzałeś w ogóle ten film do końca? Fakt, początek niezły ale przewidywalny dla filmów o "trudnej młodzieży" (co i tak jak się okazało nie było głównym motywem) ale im bliżej końca to akcja zapętla się coraz bardziej i wychodzą na jaw coraz to nowe sprawy, które sprawiają, że film jest zupełnie inny niż tendencyjne obrazy o "trudnej młodzieży"
Wielkim atutem filmu jest świetna rola Isabelle Adjani, która jak zwykle stanęła na wysokości zadania i pokazała świetny warsztat aktorski. Kolejny plus to forma filmu zbliżający go do teatralnego spektaklu (pewne i luźne skojarzenia z "Dogville").
A może ktoś będzie wiedział jaką piosenkę miała ustawioną jako dzwonek w swoim telefonie pani Bergerac? ;)
Film na niezbyt wysokim poziomie. Dialogi kompletnie nieprzemyślane i sztuczne, wydarzenia absurdalnie nielogiczne. Poszczególne sceny zamiast wzruszać czy wzbudzać niepokój, czasem powodowały, że miałam ochotę się śmiać.