Właśnie wróciłem z seansu i niestety nie mogę zgodzić się z tą opinią. Widoki rzeczywiście świetne. Muzyka całkiem niezła, daje klimat.. Ale niestety na tym plusy się kończą... Cała historia przerysowana, wbija młotem do głowy, że UWAGA SPOJLER np. myśliwi są do granic źli, że nie da się z nimi wygrać ani za pomocą moralności, ani prawa, ani religii. I to cała treść filmu.. Film nieprzemyslany, mający mnóstwo błędów, np. UWAGA 100% SPOJLER zwłoki kaszlą... główna bohaterka podczas zagranicznej pracy przy budowie mostów uczy sie staroangielskiego, biznesman rządzący całym miastem robi remanent w ciucholadzie, po aresztowaniu policjant całuje w reke i puszcza do domu, po wylaczeniu pradu w mieście gasna nawet samochody i latatrki.. KONIEC SPOJLERU Nie spodziewałem się za wiele po tym seansie... a dostałem jeszcze mniej. Próba zrobienia filmu z jakims przekazem, ale nie wierząc w to, że widz zrozumie cokolwiek co nie jest pokazane wprost. Może zbytnio zanizylem ocene, ale mimo prób znalezienia zalet nie mogę ocenić tego filmu wyżej niż "bardzo słaby"..

niestety, ale przyznaje Ci racje. Mnie tez zachwyciły zdjęcia / ach, jakże oczko mi się cieszyło na te cudne widoki /, muzyka, gra aktorska, całkiem fajny klimat filmu. Ale faktycznie, historia taka trochę naciągana, sporo niekonsekwencji, i tak wyraźny podział na tych "złych" i "dobrych" bohaterów, ze momentami aż przerysowany. W tych kwestiach niestety ;) masz racje. Pisze niestety, bo choć wyraźnie je widziałam, i nawet nieco sztucznością raziły, to film odzwierciedla moje poglądy w 100%, i dlatego zajmuje wysoka notę w moim prywatnym rankingu.

podzielam Twoje zdanie, film zasługuje na uzanie, przepiękne zdjęcie, świetnie obsadzeni aktorzy, którzy pokazali, że potrafią grać zwłaszcza główna bohaterka, która jest jak dla mnie wiarygodna ...na pewno długo o nim nie zapomnę

Mi też ten film zapadł w pamięć, a główna rola? Agnieszkę Mandat radzę szybko zatrudniać, genialna i naturalna!

Faktycznie, świetnie się spisała w tej roli.Jest tak prawdziwa, pełna pasji, radości, ale i gniewu. Pani Agnieszka idealnie wcieliła sie w główną bohaterkę. Choc ze wstydem przyznaje, ze wzięłam ja za inna polska aktorkę. No i bardzo ucieszył mnie pan Zborowski. Oj, dawno go nie widziałam na większym ekranie, a szkoda.
I jeszcze... jakies takie mieszane uczucia miałam na widok Szyca, Kota i Grabowskiego. Nie powiem, ten pierwszy świetnie nadal się do roli bucowatego biznesmena, reszcie tez nic zarzucić nie można. Głupio to zabrzmi, ale mam jakiś przesyt, odnośnie tych osób. Wszędzie ich pełno, chyba zrobiły mi się jakies uprzedzenia jeśli chodzi o tych aktorów :)

Tak! Jeszcze muzyka Łazarkiewicza, która idealnie wtapia się w krajobrazy i jest doskonałym tłem filmowej powieści. Chyba sobie soundrack kupię jak już się zabiorę za czytanie książki.