muszę przyznać, że film jest dużo ciekawszy :)
I w dodatku przepiękny! Od pierwszego sceny, właściwie czołówki, poprzez ujęcie liści unoszących się spod ruszajcego samochodu, aż do ostatniej wieczerzy :) Jestem też pod wrażeniem ślicznych ujęć Kotliny Kłodzkiej, która w obiektywie zdaje się być przepiękną krainą.
Świetna rola Jakuba Gierszała, który tym razem wciela się w rolę ekscentrycznego informatyka, oraz oczywiście Sebastiana Pawlaka, który stworzył naprawdę bardzo, bardzo oryginalną i barwną postać listonosza (kto nie spotkał choć raz w swoim życiu takiego czlowieka?!).
Bardzo polecam,
Głuszek