Tragikomedia. Trochę się pośmiejesz, ale też zapłaczesz. Krzywe zwierciadło części społeczeństwa. Delikatna symbolika. Z tych kilku wątków można wyłuskać materiał na parę aktualnych fabuł.W obsadzie wkurza mnie tylko Iza Kuna. W kazdym filmie gra podobnie. Ogólnie 8. Polecam. Polaków portret własny to za dużo ale prawie.
Pozdrawiam