Musze przyznać że komedii nie lubie, ale na tej bawiłem się świetnie. Dużo absurdalnego humoru, momentami niczym z nagiej broni. Kilka bardzo śmiesznych motywów jak skok z budynku dwóch policjantów, to że parka goniła ich 25 mil, to że Farell miał taka gorącą ni jak nie pasującą do niego żone. Motywy z przekupstwwem mnie rozłożyły na łopatki. Niektore rozmowy między sobą też dobre jak ta z kubkiem FBI. Nieźle wykreowane postacie szefa i dwóch głównych bohaterów. Kilka momentów zbędnych i trochę banalny wątek kryminalny, ale mimo wszystko film bardzo dobry w swojej dziedzinie, dla mnie lepszy niż np. Red i dużo bardziej śmieszny niż Get him to the geek.