Najlepszy jest w tym wszystkim lektor, który biliony, tłumaczy jako miliardy !!
Bo Amerykański bilion (10 do 9 potęgi) to nasz miliard (10 do 9 potęgi). Bilion dla nas to 10 do 12 potęgi.
Ja oglądam filmy z lektorem. Z czym mam oglądać? Z napisami czy polskim, często marnym dubingiem? Nie wiem w jakim wieku jesteś, ale może za młodym, żeby doceniać starą dobrą robotę lektorów. Kiedyś lektor był normą i nadal uważam to za najlepszą formę tłumaczenia filmów
1. Napisanie komentarza o filmie na temat jednej nic nie znaczącej obserwacji;
2. Przypieprzenie się do filmu ze względu na nieprawidłowość w tłumaczeniu jednego słowa;
3. Przypieprzenie się do filmu ze względu na nieprawidłowość w tłumaczeniu, która nawet nie jest nieprawidłowa;
4. Oglądanie filmu z lektorem;
5. Myślenie, że to lektor tłumaczy filmy.
Chyba wygrałeś internet