Jeśli podejść do tego jak do komedii to da się przetrawić. Bo jakoś też ilość nonsensu jest przerażająca. A zaczyna się od znalezienia buta. No hit nad hity. But jak nowy a spadł z samolotu który został zestrzelony, i spadł do jeziora właściwie w całości. Itd.itd Lot lodówką też hitowa. Tu nonsens goni nonsens.