Tymon Tymański na 4 "Solaninie" przedstawił kilka rewelacyjnych scen z filmu i zapowiedział, że do końca roku (wrzesień, grudzień) dokręcą ostatnie sceny i film będzie na przyszły rok gotowy. Zapewniam,że warto czekać i śmiem twierdzić, że może to być dla wielu film "kultowy".
Wydaje mi się, że albo w ogóle go nie będzie, albo weźmie sobie do serca swój tytuł.
podobno sam reżyser po obejrzeniu tego filmu stwierdził że lepiej nie wypuszczać go do kin
nikt go nie widział. reżyser przez kilka miesięcy nie wychodził z domu - to chyba wszystko tłumaczy