Świetny: Tymański Jakubik, perkusista( mam nadzieje ze to nie była dokumentacja rzeczywistości!!!)Plus za realistyczne dialogi!
Niezły: Halama.
Wyrzucić wypełniacze: "musical" (oprócz pierwszego), Lizuta z głosem Janowskiego, długowłosego kabareciarza i pretensjonalne zakończenie.( Byloby 9)
BTW Po obejrzeniu dokumentu "Miłość" nie mam pewności czy Bydgoszcz i Tymański to dwie różne osoby.
Rzeczywiście Gruz bardzo dobry, zwłaszcza dialog z Tymonem o piciu niezwykle przekonywujący. Do udanych zaliczyłabym również występ Brylewskiego, choćby za chałturę w Las Vegas i grę na flecie.
Myśle, że w J. Bydgoszczy jest dużo Tymona. Tak jak tranzystorów,,, Ich muzyka nie sprzedają się moze jak płyty weekendu i może biorą mniej za koncert, ale robia, to co czują - nie wtweirdzę że Radek Liszewski nie robi tego, co czuje, każdy ma inne czucie ;) Film naprawdę zacny - mocny, ale jakże trafny w ocenie polskiego poletka.