Cóż od razu powiem nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem japońskiej anime i szczerze to nie przyszło mi do głowy żeby oglądac Ponyo kolejne dzieł spłodzone przez Hayao Miyazaki. To właśnie jego produkcje takie jak Księżniczka Mononoke, Spirited Away: W Krainie Bogów i Ruchomy zamek Hauru
odnosiły międzynarodowy sukces a recenzenci zachwycali się nad nimi i oceniali bardzo wysoko. Mi osobiście tylko pierwsza produkcja a mianowicie Księżniczka Mononoke przypadła do gustu. Nie mówie pozostałe też są niezłe , opowiadają bardzo dobrą ciekawą historię ale to chyba nie dzieła dla mnie.
A jak jest z najnowszym filmem, Ponyo to opowieśc o przyjazni może miłości. Ciekawa historia ze świetną muzyką, podkłady muzyki klasycznej genialne ( np. Cztery pory roku ) , pouczający film skazany na sukces.
Ale no właśnie jest to ale mnie aż tak bardzo ta historia nie przypadła do serca a za dzień lub dwa kompletnie o niej zapomnę . A szkoda bo zanosi się na największą konkurencję Odlotu PIXAR do Oscara no jest jeszcze 9 ale zobaczymy.
Przede wszystkim jest to film o wszystkim i o niczym , niby wszystko gra ale ... Szkoda że nie rozwineli wątku miłosnego np. jakieś 10 , 15 lat w przyszłosc , zakończenie jest słabe. Ale jest to film Ok, może nie na Oskara ale pewnie tak będzie tym bardziej że chociażby sam Spirited Away wygrał w 2001 a według mnie to wtedy nagroda powinna się należec Shrekowi.
Acha dobijały mnie te wszystkie zwroty grzecznościowe ale Japończycy to już taki naród . Ja tam chyba wolę Avatara: Legendę Aanga.
P.S. Najbardziej rozbawiła mnie scena gdzie to rodzinka siedzi sobie w domu i robi zupkę zdrapkę z Biedronki.
Moja ocena w skali od 1 do 6 3,6
ja mam pytanie - czy jest jeszcze inna jakas wersja japonska Malej Syrenki ? bo od dawna szukam pewnej bajki o syrence ktora ogladalam w dziecinstwie , animowanej , ale ze niepamietam kraju ,stylu animacji ani roku produkcji to niemoge znalezc;/
wiem tylko o fabule ,pamietam conieco smutna muzyke.niewiem na bank czy to byla japonska bajka ale bardzo mozliwe...
z gory dzieki za pomoc.
Mała uwaga: Shrek dostał oskara, a Spirited Away rok później.
Mało znam filmów Miyazakiego, ale go szanuję za Spirited Away i niesamowitą wyobraźnię. I Ponyo też bym sobie chętnie obejrzał :).
patryks83 a gdzie miałeś przyjemność oglądać ten film? :D
Bo ja szczerze nie wytrzymam pół roku do premiery u nas... ;)
Nie dogodzisz wszystkim.Chyba nie ma na świecie filmu który spodobał by się
każdemu.Co nie znaczy że Ponyo jest zły po prostu są gusta i guściki.Moim
zdaniem zasłużył przynajmniej na 8.