UWAGA SPOILER!!!
Więc oglądałem ostatnią godzine-45 minut filmu (jak próbował uciec z tą dziewczynką, po czym ona udawała , że ją porywa) W filmie cały czas mówili, że tylko jeżeli liczba mieszkańców wynosi 436 , to Bóg nad nimi czuwa, jeszcze ten szeryf czy kto tam opowiadał co się działo, gdy ta liczba była inna. Tak więc przychodzi końcówka filmu i...
-Jeden szeryf zabija drugiego(po scenie gdzie Bob, czy kto tam zestrzela pięc butelek z rzędu, wnioskuję że celowo)
-Ta dwójka ucieka.
Więc liczba mieszkańców wynosi 433.
Interesuje mnie tylko, dlaczego Bóg im pomógł w ugaszeniu pożaru jeżeli liczba mieszkańców wynosiła 433 ? Bo wynosi na to, że reżyser chciał zrobić "inny" ending, tylko że tym samym zaprzeczył temu , co przez 91 minut pokazywał film
to gaszenie pożaru to tak przy okazji... burza była elementem interwencji... liczba coraz bardziej się nie zgadzała to pewnie coraz gorzej by było dla next uciekinierów... jeszcze chwila i trzęsienie ziemi, wybuchłby wulkan... byleby za3mać, ukarać... itd. aż do skutku... jak można próbować uciekać z takiego miejsca?! a fe! :D