Jak dla mnie to ten film ( jak na polskie kino grozy oczywiście )
jest bardzo przyzwoity. Tylko trzeba na niego pójść do kina, wtedy jest wyższy poziom strachu i adrenalinka. Dużo scen "grozy" jest zerżniętych z kina amerykańskiego ( tak mi się przynakmniej wydaje ), ale całość jest wporzo. I tak najbardziej to lubię horrory amerykańskie i te kręcone przez żółtków. Pozdro!
oczywiscie do jednego masz prawie racje, film jest nieuda kopia "klasycznych horrorow". nietety w filmie brak jakielkolwiek grozy czy napięcia, jeszcze moze by było dobrze jak by film posiadał jakas probe osiagniecia klimatu, wciagniecia widza w fabułe. Ale nasza produkcia niezaszczyciła nasz niczym........szkoda.
co do kina grozy to oczywiscie goruja azjaci i z europejskiego francuzi, a w usa to mamy tylko w miare przyzwoite slashery.
A co polecasz z francuskich horrorów jeśli można zapytać? Też jestem pod wrażeniem ich talentu i niebywałej oryginalności. Ze swojej strony mogę wymienić jako najlepsze przeze mnie obejrzane Calvaire, Ils, Sheitan ale mam nadzieje, że ich pokroju albo jeszcze lepszych poznam znacznie więcej.
Pozdrawiam
jesli lubisz mocne filmy to polecam: "Haute Tension", "Frontiere(s)", nawet fajny "Vibroboy" i bardzo dobrą nieco starszą produkcje francusko-niemiecka z 1981 "Possession" - znakomity film.
pozdro
O francuskich horrorach mam niezbyt obszerne pojęcie. Widziałam może ze 2, 3 francuskie horrory. Nie pamiętam tytułów. Lubię komedie francuzów. Również pozdrawiam
Pory Mroku jeszcze nie widziałem, ale skoro prowadzicie sobie tu taką małą dyskusję to polecam hiszpański horror pt " [REC]" Kapitalny klimat, niesamowita gra aktorska i wykonanie(całość nakręcona zwykłą kamerą tak jak cloverfield ale robi niesamowite wrażenie). Jeden z lepszych filmów tego gatunku ostatnimi czasy. W październiku ma wyjść oczywiście amerykański remake o nazwie "Quarantine" ale jak oglądałem zwiastun to sceny żywcem zerżnięte i jeszcze walnęli Jennifer Carpenter w roli głównej ehhh. Wszystkim spragnionym strachu i grozy polecam hiszpańską wersję. I nie czytajcie opisów ani trailerów, żeby nie popsuć sobie wrażenia.
zgodze sie z Toba uLtiMaTe, ogladałem ostatnio "rec" i musze przyznac ze nawet mi sie spodoba, fabuła wyrozniajaca sie z tłumu, bardzo dobrze pokazane potegowanie napiecia, choc mógłby byc troszke krotszy. A z hiszpańskich produkcji podobał mi sie bardzo film "Abandoned" i oczywiście mój ulubion film hiszpańskiej produkcji: "Czy zabiłbyś dziecko?"
Ode mnie mocne 8/10 - niesamowity klimat, świetni aktorzy... fabuła też niczego sobie, całkiem fajny pomysł.
Muszę Ci przyznać dziki, że z hiszpańskimi produkcjami nie miałem do tej pory zbyt dużej styczności ale po [REC] chce nadrobić zaległości. Także w najbliższym czasie obejrzę wspomniane przez Ciebie oba filmy i słyszałem, że podobno hiszpański "Tesis" jest niczego sobie. Widziałeś może?
Sam jestem ciekaw, którego filmu tyczy się ocena trawersena ; ]
tak, widziałem "Tesis", ogolnie to nie jest horror. akcja krazy wokol kobiety ktora obejrzala na video tzw. "snuff movie". Jest pare mocnych scen szczególnie gdy oglądaja film na ktorym jest torturowana i zabita dziewczyna z ich szkoły.
Film moge polecic, bordzo dobry mroczny klimat, fabuła nawet mnie wciagneła.
Ok dzięki za info. Dawno nie pisałem nic w swoim profilu na filmwebie, ale gdy obejrzę wszystkie wspomniane filmy to zrobię cały topic o hiszpańskich produkcjach. Ale nie wcześniej niż pod koniec maja dopiero. Mimo wszystko zapraszam do siebie.
Dziki, nazywanie francuskim horrorem Possesion, które jest dziełem polskiego reżysera jest trochę przegięte ;)