PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747}

Porachunki

Lock, Stock and Two Smoking Barrels
7,9 110 703
oceny
7,9 10 1 110703
7,6 30
ocen krytyków
Porachunki
powrót do forum filmu Porachunki

Wydaje mi się, że chyba nie bardzo zrozumiałam o co w tym filmie chodzi. Dlaczego? Bo nie uważam, że jest genialny, jak większość z Was (sądząc po ocenie). Moim zdaniem 37. miejsce w rankingu światowym to o wiele za wysoko. Oglądałam około 30 filmów z TOP100 i wszystkie były genialne, albo też bardzo dobre, ale ten...wydawał mi się "taki sobie". Co w tym filmie było takiego rewelacyjnego, że tak wiele z Was jest nim zachwyconych? Żarty... Hmm, ok, były, czasem nawet śmieszyły, ale czy to wystarczy? Czy ktoś mi może wyjaśnić? Akcja toczyła się praktycznie non stop, ale podsumowując, film mnie troszkę... znudził. Chyba faktycznie go nie zrozumiałam. Proszę o sensowne odpowiedzi, a nie głupie docinki!

ocenił(a) film na 9
Lipstick_92

nie da się sensownie odpowiedzieć na Twoje wywody. Możesz obejrzeć nawet i 100 filmów z top100 a ... a to i tak nic nie zmieni... takimś już jest człowiekiem.

ocenił(a) film na 5
Rastan_2

Czyli jakim? To nie chodzi o to, ile filmów obejrzałam, tylko o to, że do końca nie kumam, co w tym filmie jest takiego rewelacyjnego.

ocenił(a) film na 7
Lipstick_92

W tym filmie wszystko jest rewelacyjne,od początku do końca, no a zakończenie jest genialne!!

ocenił(a) film na 6
Lipstick_92

nie martw się, ja oglądałem większość filmów z top 100 i też nie rozumiem o co chodzi z tym konkretnym, nie wciągnął mnie

ocenił(a) film na 5
pojebana

Mnie również...

użytkownik usunięty
Lipstick_92

Mnie za to zastanawia 500 pkt w 16 dni. Podziwiam.

ocenił(a) film na 5

Wiesz, kiedyś były "inne czasy", kolejki schodziły na bieżąco, na powiązanych można było zdobyć mnóstwo punktów. Teraz już tak nie jest...

użytkownik usunięty
Lipstick_92

Wiem widzę po sobie.

Lipstick_92

Właśnie, że chodzi o to ile filmów obejrzałeś. Skoro widziałeś kilka z top 30 to jakie ty możesz mieć pojęcie o kinie. Dewizą tego portalu jest ocenianie filmów a nie zaśmiecanie je jakimiś obsranym blogiem. Myśle, że powinieneś oglądać wiecej bajek o psie pluto...

ocenił(a) film na 10
Lipstick_92

klimat

ocenił(a) film na 4
Lipstick_92

Po prostu albo się lubi angielski humor albo i nie. Ja np. po obejrzeniu wcześniej Snatcha i teraz Poirachunków wiem że to nie dla mnie. Oba te filmy zwyczajnie mnie znudziły. Do Pulp Fiction imho nie mogą się nawet równać.

ocenił(a) film na 8
Lipstick_92

Tu nie chodzi o zwykły humor, w tym filmie podobnie jak w Snatchu chodzi o serię zabawnych sytuacji do których dochodzi w wyniku nieporozumień, jeśli dodać do tego gangsterski klimat i niezłą obsadę wychodzi świetna komedia.

gelusan

zgadzam sie w 100 % :P

ocenił(a) film na 10
gelusan

Plus cała masa angielskich gagów, gry słów. Ten film można oglądać tylko w oryginale, bez polskich napisów, okaże się że co 2 zdanie ma być żartem. Szybka akcja, częste zmiany sytuacji. Dodatkowo charakterystyczny sposób ujęć Ritchiego. Wszystko składa się w gangsterskie kino w najlepszym wykonaniu.

ocenił(a) film na 10
sir_zak_2

tego filmu nie porównuje się do Pulp Fiction - bo ten film nie jest porównywalny z żadnym innym.
Jest taki jeden, najlepszy w swoim rodzaju, a to czy jest w top 10, czy top 100 to nie ma żadnego znaczenia, bo zawsze znajdzie się grupa ludzi którym nie będzie się on podobał i mają do tego prawo. Jeżeli ktoś łyka Ritchiego to podejrzewam że jara się każdym jego filmem.

ocenił(a) film na 10
sir_zak_2

Dokładnie! Ten film jak i inne Ritchie'go nabierają innego, lepszego smaku w oryginale. Dla mnie absolutny majstersztyk, przezabawne dialogi, gra słów plus absurdalne zwroty sytuacji tak charakterystyczne przecież dla angielskiego kina komedii. Ritchie bawi się rozwojem wydarzeń i nic nie jest tu pewne czy możliwe do przewidzenia i co zadziwiające wszystko trzyma się mówiąc kolokwialnie "kupy" :)
Zdaję sobie sprawę, że aby to wszystko docenić trzeba po prostu lubić ten klimat i brytyjski typ humoru. Dla mnie świetna rozrywka w każdej minucie pokazująca londyński podziemny światek jako bandę amatorów improwizujących w zależności od sytuacji co doprowadza do sytuacji jak na przykład kolesie próbujący odbić strzelby od własnego zleceniodawcy na nie :D Zaiste kuriozalna sytuacja i przy tym przezabawnie zrealizowana (dialogi), a film pełny jest takich przewrotnych akcji. Uwielbiam :)

Lipstick_92

Dla mnie film jest rewelacyjny od pierwszej do ostatniej sekundy.
Zlepek początkowych nieuporządkowanych, chaotycznych historii powoli zaczyna układać się w jedną spójną całość. Reżyser bawi się konwencją, absurdem. Scena, w której "potężny i straszny Harry" ginie z rąk dwóch zidiociałych młokosów jest właśnie tą groteską. Przedstawia historię czterech drobnych rzezimieszków, który popadają w wielkie tarapaty i tylko dzięki szczęściu i kompilacji przeróżnych sytuacji, udaje im się wyjść z tego cało. Doszukać tu można się też aluzji do tego, jak każdy ruch, decyzja wpływa na to co się stanie. Jak drastycznie i błyskawicznie może zmienić się sytuacja. Jak ważnym graczem może okazać się najzwyklejszy pionek. To jest zabawa kinem gangsterskim na najwyższym poziomie. Soundtrack odpowiednio odzwierciedla klimat filmu. Scenę końcową reżyser pozostawia nam do własnej interpretacji i wielki plus za to.
Nie ma sensu porównywać Tarantino do Ritchie. Guy stawia bardziej na angielski humor a do tego jest młokosem, bacząc na jego dorobek filmowy. Tarantino to już prawdziwy weteran postmodernizmu filmowego.
Oceniając film warto jednak wziąć pod uwagę, iż była to pierwsza produkcja angielskiego reżysera, tworzona przy niskim budżecie. Mimo tego osiągnęła światowy sukces, dzięki dobremu pomysłowi i solidnej grze aktorskiej, którą zresztą jestem zachwycona. Uważam też ten film za nieco lepszy od "Przekrętu", nakręconego w tym samym stylu.

Lipstick_92

PS Nie piszesz jakiego typu filmy obejrzałaś z listy TOP100. Typowe klasyki raczej nijak mają się do gatunku komedii kryminalnej, dlatego "Porachunki" w swojej klasyfikacji zajmują jak najbardziej odpowiednie miejsce w tym rankingu.
Tego typu produkcje trzeba nie tylko rozumieć, ale i lubić. Jedno z drugim samoczynnie się łączy.
Być może nie jest to po prostu Twój gust filmowy, niemniej jednak na wysoką notę obraz ten jak najbardziej zasługuje.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Lipstick_92

Mi się w tym filmie najbardziej podoba klimat. Coś w nim jest, gdy oglądałem go pierwszy raz kilka lat temu wystawiłbym mu wtedy ocenę 6, albo 7, a teraz dałem 9. Czemu moim zdaniem film zasłużył na 10? Otóż po pierwsze poczucie humoru które akurat dziś bardzo mi przypadło do gustu, dużo zabawnych sytuacji, wątków które w finale zostają zakończone w tak niewiarygodny sposób, że wywołują uśmiech na twarzy, który utrzymuje się jeszcze przez dobrych kilka minut.
Jak nie czujesz takiego klimatu to nic cię nie przekona, mi się na przykład nie podoba Scarface, a prawie wszyscy których znam mówią, że to majstersztyk... Co kto lubi.

ocenił(a) film na 10
Lipstick_92

Mowa tutaj o typowo brytyjskim kinie, w całości opartym na angielskim humorze, który nie do wszystkich dociera. Są różne typy komedii, jedni wolą angielskie, inni amerykańskie, a następni potrafią oglądać tylko polskie. Podobnie z gatunkami: jedni wolą SF, inni się zachwycają dramatami. Najwyraźniej Ty nie trawisz angielskiego humoru, podczas gdy ja i wielu innych odbiorców, płakało ze śmiechu. Tyle na temat :-)

ocenił(a) film na 10
Lipstick_92

Film jest genialny :). Teksty, akcja, dosłownie wszystko, prawdziwe arcydzieło.

Lipstick_92

Przede wszystkim to, że nie uważasz filmu za genialny wcale nie znaczy, że go nie zrozumiałaś. Być może jest nawet na odwrót ;)

ocenił(a) film na 6
Lipstick_92

Do mnie także ten film nie do końca dotarł. Być może nie mam angielskiego poczucia humoru ; ) Co by jednak nie mówić to zakończenie jest naprawdę świetne

ocenił(a) film na 7
LordWarcrafter

Do mnie też nie za bardzo dotarł, mimo że lubię angielski humor. Jeśli się przesadzi to pewne sytuacje irytują a nie śmiesza. Jest sporo scen ukazujących pewnyych bohaterów jako idiotów....m.in ostatnia scena- kto normalny zamiast położyć telefon obok chwyta go w zęby podnosząc ryzyko całego przedsięwzięcia??? Moim skromnym zdaniem conajmniej 2 klasy niżej niż Snath.

ocenił(a) film na 8
Lipstick_92

Nie da sie ukryc, ze masz racje: nie zrozumiales. Wybacz. Oczywiscie masz pelne prawo, aby ci sie film nie podobal, mnie sie nie podoba calkiem sporo filmow uchodzacych za arcydziela.
Natomiast pozwol, ze postaram sie podzielic z toba powodami, dla ktorych mi ten (i inne Ritchiego) obraz sie podobal:
a) sposob uzywania jezyka - i tu racje maja przedmowcy: aby docenic to MUSISZ obejrzec film w oryginale, watpie, aby dalo sie go dobrze przetlumaczyc.
b) scenariusz - tez Ritchiego - wiele zmian akcji, zmiany tempa, zaskakujacy
c) zdjecia - zauwaz jak byly robione,: z poziomu podlogi, co jest i nowatorskie (stosunkowo) i symboliczne
d) muzyka - to zawsze mocna strona filmow Ritchiego
e) aktorstwo

Oczywiscie, ze film nie jest inteligentny ani pseudointeligentny, film jest pastiszem, podobnie (to nie znaczy, ze porownuje) jak filmy Tarantino, ktoremu tez ludzie zarzucaja podobne rzeczy. Znow: maja prawo nie lubic Tarantino, ale doszukiwanie sie w filmach czegos, czzego tam nie ma, wg mnie dowodem dojrzalego intelektu nie jest.

Mam nadzieje, ze pomoglam? :)

Lipstick_92

Właśnie to jest świetne w filmach/muzyce/sztuce, że to MY sami decydujemy co jest dla nas genialne a co słabe czy przeciętne (no chyba,że należy się do spore grupy ludzi,która robi wszystko pod dyktando ogółu). Jeżeli dla Ciebie jest to po prostu taki sobie film, to nie ma co na siłę próbować podwyższyć notę przez pryzmat wypowiedzi grupy fanów, trzeba po prostu kierować się własnymi odczuciami, a nie ilością gwiazdek, pozycją w rankingu czy wywodami jakże inteligentnej i obeznanej społeczności filmweba. ;)

ocenił(a) film na 9
Lipstick_92

Twoim podstawowym problemem jest fakt, że rościsz sobie prawo do posiadania kompetencji do weryfikacji jakiejś listy. A tak niestety nie jest. Jeśli jakiś film znajduje się na tej liście, to dlatego, że jest popularny. Nie ma obowiązku, a nawet nie jest to wskazane, żeby cenić wszystkie filmy z tej listy. Tak jak jest wielu ludzi, tak istnieje wiele gustów. Dzięki temu, że różnie oceniamy filmy, możemy później o nich dyskutować i weryfikować ich wartość. Tak generalnie powstaje kultura. Nie podobały Ci się "Porachunki". No cóż, być może nie cenisz podobnego wydania czarnej komedii fatalnych pomyłek, w wulgarnym gangsterskim świecie, który w filmowej odsłonie trywializuje przemoc. A dla mnie jest to absolutnie przyjemna rozrywka, wciągająca i wbrew pozorom niosąca (przynajmniej dla mnie) jakieś wartości.

ocenił(a) film na 6
Lipstick_92

Przekręt ubóstwiam, ale tego filmu też jakoś nie potrafię skapować. Te same, znajome twarze, ta sama narracja i przecinające się wątki kilku grup przestępczych, a jednak mnie też ten film ciut znudził.

ocenił(a) film na 6
diana6echo

Mam tak samo... Niewiarygodne ile kunsztu przybyło Guyowi przez te niespełna 2 lata kiedy nakręcił Przekręt. Snatch oglądałem jako pierwszy z jego filmów, potem Rocknrolle i teraz Porachunki i nie wiem, czy konwencja mi się już po pierwszym filmie przejadła czy co, ale dla mnie przekręt jest bez porównania lepszy od innych jego filmów. Zapewne też niebanalną rolę odegrały przybyłe po sukcesie Porachunków środki finansowe, bo Przekręt miał już szybkie ujęcia, dużo mocno akcentującej muzyki, lepszych aktorów i bardziej charyzmatyczne postaci niż w tym filmie.

ocenił(a) film na 9
Lipstick_92

No widzisz, kwestia gustu. Ja nie mogę się nadziwić, że dałeś takiemu filmowi jak "Sara" tyle puntów, ile dałeś. Szkoda czasu na argumentację.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones