Eddy (Nick Moran) jest karcianym mistrzem - dla niego karty są praktycznie prześwitujące. Nie istnieje taki ich układ, którego nie odczytałby z twarzy przeciwnika. Pewny swoich zdolności postanawia wziąć udział w rozgrywce o wysokie pieniądze u znanego z brudnych interesów i prowadzenia pornobiznesu Harry'ego "Hatcheta" Lonsdale'a (P.H.
Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam.
Załamuję się czytając komentarze typu, że "prosty, "pseudointeligentny" czy że "rozrywka dla
mas".
Może nie jest to film z głębokim przesłaniem, ale genialnie nakręcona komedia, z
zajebistym aktorstwem, doskonałym scenariuszem i zajebistymi dialogami.
Bawia mnie wypowiedzi niektorych uzytkownikow "ten film jest pseudointeligentny" (swego czasu
naduzywany zwrot na FW). To nie jest melodramat z glebokim przeslaniem filozoficznym, Ritchie
nie probuje przekazac nam ukrytych prawd zyciowych, nie roztrzasa zagadnien dotyczacych naszej
egzystencji na tym swiecie. To...
ale trzyma poziom. Angielskie kino gangsterskie to coś na co należy zwrócić uwagę. Porywający scenariusz, humor, akcja, świetna muza. 8/10