ojej jak mi przykro ze nie mam serca :) ;p hehe

to ty mało filmów idziales albo jestes bardzo mało wymagający facet, zwykły fil;ma ty gadasz ze arcydzieło

Filmów widziałem mnóstwo!Dlatego to napisałem.Jest on inny od filmów tego typu ,mnie pozytywnie zaskoczył spędziłem milo czas oglądając go wraz z zona!Poza tym nie uważasz ze nagrody które zdobył oraz te wszystkie nominacje o czymś świadczą?Ja mogę się mylić ale miliony ludzi na całym świecie już NIE ,wiec jesteś w mniejszości,film jest bardzo oryginalny!

myśle ze o niczym nagrody nie swiadcza, wystarczy popatrzec na to co nominowała akademi ai wtedy sie zastanowić czy ich nomnacje i nagrody sa cos warte

Zgadzam się! Muzyka rzeczywiście świetnie dobrana, a i sama historia chwyta ze serce. Taka ładna opowieść o odnajdywaniu siebie i przezwyciężaniu słabości i życiowych ciosów. Idealnie poprawia humor, a i sam wątek miłosny został przedstawiony dość nietypowo, a jednocześnie uroczo. I taniec naszej pary - nieporadny, zabawny, pocieszający... :]

liczba 93 w nicku to rok twojego urodzenia?Jak tak to nie mam wiecej pytan :D

Dziękuję za bardzo merytoryczną i konstruktywną odpowiedź! To dyskusja o filmie czy miejsce na obrażanie innych ludzi? Każdy może mieć swoje zdanie i własny gust. Zamiast atakować mnie i mój wiek (swoją drogą, w wieku 20 lat chyba już aż taką smarkulą nie jestem), napisz coś o filmie, chociażby to, co się Tobie w nim nie spodobało. I nabierz nieco dystansu! To tylko film!

Poza tym jaki sens ma obrażanie wszystkich użytkowników, którym podobał się film? Każdy ma prawo do swojego zdania. Nie lubisz tego filmu? OK, każdy z nas ma inny gust. Ale trzeba szanować inny punkt widzenia. Za kogo ty się w ogóle uważasz?

a w ktorym miejscu ja Cie obrazilam?Zapytac o wiek juz sie nie mozna?O filmie pisalam juz duzo i nie chce sie kolejny raz powtarzac.

Jeżeli w Twoim niku 23 to rok urodzenia to ja też nie mam pytań :)

To ja się boję odezwać ;P

Haha dobrze, że potrafisz mówić w tym wieku.

bue buebuebueeeeeeeeeeee ;)

A tak serio, to konto miałam kiedyś jakieś dawno i nie mogłam sobie przypomnieć, co i jak ;) No założyłam drugie, przyszłościowo, a tu przyszłość stała się teraźniejszością :)

hehe to nie rok :).To moj wiek ak zakladalam tutaj konto ;p.Ale nie obrazaj mnie hehehe :D.A tak powaznie to nie jestem taka wrazliwa jak nolly93 :p

Jak ma mnie poruszyć za serce film, w którym bohater w samej końcówce wyznaje miłość od pierwszego wejrzenia w otoczeniu sztampowych elementów komedii romantycznych?

Nie patrze na filmy przez pryzmat nagród, bo te wcale nie pokazują prawdziwej wartości, ale Poradnik Pozytywnego Myślenia wywarł na mnie takie wrażenie, że nawet sam nie wiem dlaczego. Nie jest to arcydzieło, ale dla mnie REWELACJA.

Zgadzam się, że końcówka to najsłabszy moment filmu.
Niemniej wiele innych elementów zasługuje na uznanie.

Taaa dokładnie myślę że "ciężarówkowe" zakończenie z "Jednego dnia" była by bardziej na miejscu. A tak... nuudyy i sztampa :)

Obejrzałam film i jestem w ogromnym szoku. Może Akademia poszła za daleko, nominując film od razu do Oscara, ale szczerze mówiąc do dobry początek dla aktorów. Osobiście jestem dumna z Jennifer Lawrence i Bradleya Coopera, bo to ich będziemy podziwiać, kiedy tacy dobrzy aktorzy jak Robert De Niro na starość już odpuszczą sobie aktorstwo (chciałam ominąć słowa "emerytura").
Nie spodziewałam się jakiejś rewelacji, pomimo nominacji, ale film naprawdę był cudowny i warty zapamiętania. Ja oceniam film na 8/10, nie mniej, bo jednak film w sobie był świetny ;-).

mnie film sie bardzo podobal, a ze ludzie maja rozne zdania, coz poczac. moja babcia mawiala, ze jeszcze sie taki nie urodzil, co by wszystkim dogodzil. warto sobie to wziac do serca, miec swoje zdanie, a czyjes smety miec gdzies. wyjdzie na zdrowie.

Może arcydzieło to nie jest, ale film bardzo dobry! Najbardziej zaskoczyła mnie świetna gra Jennifer Lawrence, do której wcześniej byłam strasznie sceptycznie nastawiona. Akcje wzrosły :) Ode mnie mocne 8 :)

Nie mam serca

w tym filmie tylko De Niro sprawia, że jest pozytywny... muzyka może być, a reszta ...? Po prostu ogląda się i nie pamięta potem nic, nie zostawia po sobie śladu, nie da się go przeżyć. Laxman ma rację.