Mnie osobiście film się spodobał, choć nie jest to arcydzieło ^^ Szkoda że tak mało ludzi w ogóle wie o jego istnieniu...
Ja ostatnio obejrzałem dość przypadkowo, akurat się zaczynał. Muszę przyznać, że całkiem strawny, nie nudziłem się. Dla mnie 7/10.
Kiedy ten film wyemitowała w połowie lat 90-tych ogólnodostępna wtedy Polonia1, byłem zafascynowany tym filmem - samolot wpada do wody - wow. Ale teraz, po latach nie zrobił na mnie wrażenia. Przez pierwsze pół godziny, akcja się nudno rozkręcała. Dopiero później nabrała tempa. Godzien polecenia koneserom filmów katastroficznych... Wg mnie po prostu niezły.
Był emitowany w czasach PRL-u. Pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie, 10-letnim dzieciaku. Oglądany po latach wciąż nieźle trzyma suspens. Chociaż sporo scen wzbudza śmiech politowania fachowców od lotnictwa. :PPPPP
Nie tylko fachowców :) Jak na swoje czasy film nie był najgorszy, chociaż niknie na tle innych klasyków kina katastroficznego tamtych lat. Ma sporo rażących błędów, które strasznie psują ogólne wrażenie. O ile błędy techniczne mógłbym wybaczyć, w końcu efekty specjalne wtedy to był na prawdę katorżnicza praca w tamtych czasach a nawet dziś przy całym CGI twórcy robią mnóstwo gaf, to szkoda że reżyser i scenarzysta nie przyłożyli się do fabuły.
pytanie glowne: czy w ogole jest mozliwe by samolot osiadl na dnie a pasazerowie sobie sucho siedza godzinami i nic zlego sie nie dzieje?