PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8795}

Portret damy

The Portrait of a Lady
6,8 7 062
oceny
6,8 10 1 7062
6,5 4
oceny krytyków
Portret damy
powrót do forum filmu Portret damy

w gruncie rzeczy film. Pierwszy raz gdy go oglądałem jak był w kinach bardzo mną wstrząsnął. Wywołał on przygnębiający i dołujący nastrój i jego wspomnienie mam do dziś. poraz kolejny jak oglądałem go na video, to towarzyszyło mi uczucie żalu i współczucia, ale i świadomość że i dziś są tak fałszywi faceci i także są ich ofiary.. Za trzecim razem dziwnie skojarzyło mi się to z Niebezpiecznymi związkami , hmm? może przez Malkovicha, nie wiem. Wiem napewno że to film przykry, wzruszający i trudny. Czuć rękę i charakter Campion. wiem też że aktorstwo w tym filmie jest najwyższej próby.

Przemekm

Malkovich
Mnie od samego poczatku rola Malkovicha przypominala Valmonta z Niebezpiecznych zwiazkow. Te same gesty,mimika... Nawet zawiazanie akcji kojarzy sie z powiescia Laclosa. Tylko, ze tym razem Malkovich wzbudzil we mnie wrecz nienawisc. To zaskakujace, bo Pana M uwielbiam. Moge tylko pogratulowac.

ocenił(a) film na 9
Miu_Miu

Postać Osmonda
To niezwykle intensywny film, odsłaniający mroczne i niezbadane rejony ludzkiej podświadomości, pokazując jak łatwo jest zniewolić i podporządkować się drugiej osobie, mimo własnej silnej osobowości. W filmie Campion osobą zniewalającą jest Osmond, którego urokowi wbrew ostrzeżeń i samej sobie, ulega Isabelle. Zgadzam się z Tobą, że John Malkovich swoją wyrazistą rolą Osmonda nawiązuje do postaci Valmonta z 'Niebezpiecznych Związków', grając równie egoistycznego, wyrachowanego i okrutnego mężczyznę, który wykorzystuje niewinność Isabelle do zdobycia fortuny. O ile jednak Valmont na końcu uświadamia sobie swój błąd, odczuwając nawet wyrzuty sumienia i próbując naprawić wyrządzone zło, to Osmond jest jego przeciwieństwem, a mianowicie bezwzględnym i zepsutym do granic możliwości egoistą, pozbawionym jakikolwiek wyższych uczuć, niezdolnym do przyznania się do błędu oraz zmiany swojego okrutnego wizerunku. Osmond w wykonaniu Malkovicha jest postacią z gruntu złą, która za każdym razem odczuwa tryumf zadając ból, i dlatego właśnie tak bardzo fascynującą, sprawiając że w jego sidła wpada niczego nieświadoma Isabelle. Malkovich nasyca postać Osmonda dużą dawką cynizmu, budząc jednocześnie naszą głęboką nienawiść i obrzydzenie, z drugiej jednak strony sprawiając, że bardzo trudno jest mu się oprzeć. Uważam również, że Malkovich zagrał Osmonda w tak doskonały sposób również dlatego, że wzbogacił jego postać o element autoironii, czyniąc z Osmonda bohatera przerysowanego. Obserwując postać Osmonda od razu nasuwa się pytanie, jak to się mogło stać, że tak silna i niezależna kobieta jak Isabelle, pozwoliła się omotać jego podstępnym i zwodniczym gierkom? Według mnie Osmond wzbudził zainteresowanie Isabelle dlatego, że był początkowo uosobieniem wszystkiego, czego szukała w mężczyźnie, czyli inteligentnego, dojrzałałego, ceniącego piękno i obeznanego ze światem estety. Jednak o jego prawdziwej okrutnej naturze przekonała się zbyt późno, za co przyszło jej zapłacić wysoką cenę...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones