Jest upalna noc. Do jachtu, znajdującego się na pełnym morzu, podpływa obca jednostka. Dwóch mężczyzn wdziera się na pokład jachtu, krótka wymiana zdań, rozlegają się strzały...
Beth, młoda prawniczka z Denver, przybywa na Wyspy Karaibskie, chcąc uczestniczyć w zaręczynach swojej siostry Megan. Megan znana jest tu powszechnie ze swej sztuki uwodzenia i podporządkowywania sobie mężczyzn, Beth żywi więc mieszane uczucia wobec kolejnego "narzeczonego" swojej siostry. Jej niechęć do Jacka jeszcze rośnie w chwili, kiedy otrzymuje od Megan wartościowy prezent - naszyjnik z pereł. Przypuszcza, że Megan "wyłudziła" na niego pieniądze od swojego narzeczonego. Od samego początku atmosfera pomiędzy tym trojgiem ludzi jest ciężka i pełna niedomówień, a gęstnieje jeszcze bardziej, gdy Beth otrzymuje zaproszenie do odbycia wspólnego rejsu z siostrą i jej ukochanym. Ta wyprawa od początku nie zapowiada się dobrze. Beth cierpi na chorobę morską, wszystko ją denerwuje, popada w konflikt z Megan i Jackiem. Postanawia wracać. Jack wzywa najbliższą jednostkę, aby zabrała Beth na ląd. I wtedy podpływa tajemnicza łódź, wyskakuje z niej kilku obcych mężczyzn, padają strzały. Jack ginie na miejscu, Megan zostaje porwana, a Beth, zamknięta pod pokładem, ma zatonąć razem z jachtem. Udaje jej się jednak uratować i rano, chorą i wyczerpaną, wyławia Matt - miejscowy ordynus i zawadiaka, żyjący na pograniczu prawa.
Policja prowadzi śledztwo, lecz jest ono wyjątkowo nieudolne, a brak śladów przestępstwa i ciał ofiar utrudnia działania operacyjne. Zrozpaczona Beth ostatnią deskę ratunku widzi w Matcie, lecz i ten początkowo odmawia pomocy. Zgadza się w końcu, widząc ból Beth. Rozpoczyna się polowanie na przestępców. Znając doskonale miejscowe wody, wie, gdzie szukać "piratów", jak nazywa ich Matt.