Niską ocena filmu, rzekomą płytkością scenariusza i wątpliwą grą aktorską.
Wiadomo, kto finansował, ale co w tym złego?
Przekaz jest jasny, tam też żyją ludzie i może mają nam coś do zaoferowania.
Obrażać, to się można w przedszkolu.
I taki jest ten film.
Historia opowiedziana od początku do końca, spójnie, zgrabnie, jasne, że zawsze Był "Hollywood" i była chwila refleksji.
@JestemNumerem1
"W stylu najsłabszych produkcji Hallmark"
Really?
Ten sam film?
Jasne, że z gustami się nie dyskutuje, o gustach można.
Więc co było "rozwodnione" i "marne" i "oszukańcze", tak konkretnie?