Jak dla mnie to połączenie Amityville i Ciemności !! Tak samo jak w Darkness mamy tutaj doczynienia z nawiedzonym domem gdzie duchy zakradają się po kontach ale tak naprawde nie doświadczamy ich obecności. Wyczuwalny jest za to wzrost napięcia i pulsujące tętno :) Amityville .. bo na końcu przyjaciel na skutek zaatakowania przez wrony przeżywa deja vu i w ataku furii napada na rodzinę, myśląc że to jego własna. Film dobry parę razy naprawde się przestraszyłem !!! 7,5 .. niezłe kino !!