Szczerze nie spodziewałem się że z połączenia sił wszystkich krajów ex-Jugosławii może powstać bardzo dobry film. Ciekawy, zabawny, realistyczny, pełen emocji to właśnie są przymiotniki które są wyznacznikiem dobrego komediodramtu. Choć po części spotkałem się z osobna z kinem bośniackim, chorwacki, serbskim to nie oglądałem filmu w którym cała ta mieszanka połączyłaby siły w celu stworzeniu wspólnego filmu i to jeszcze o tak specyficznym temacie. I chyba przez to czuć ten klimat prawdziwej Jugosławii, wieloetnicznej mozaiki.
Film jest bardzo dobry bo podszedł do kwestii drażliwego tematu bez patetyczności lub zbędnego pokazywania sytuacji z perspektywy konkretnego narodu. Dostrzec można było stereotypy ale one nie dają powodu do wybuchu wojny domowej.
Błąd w opisie filmu że akcja się dzieje tuż przed wybuchem wojny jest błędny i mylący bo sprawia że widz oczekuje momentu w którym wojacy chwycą się za gardła. A tak poza tym to naprawdę miło spędzone dwie godziny. Polecam!