Oj bez przesady, widziałam gorsze, co prawda w tych czasach ( a chodzi mi konkretnie o ten rok) myślałam, że wszyscy ludzie wiedzą co jest chłamem a co nie, spodziewałam się czegoś lepszego, tyle lat doświadczenia z filmami... Z roku na rok powinny być coraz lepsze, a nie na odwrót, a tak się chyba staje.
cały film zawalił ten właśnie sztucznie zrobiony potwór... jego "komputerowość" aż razi po oczach :/ do tego dochodzi rola ojca głównej bohaterki - nie wiem czy on jest takim beztalenciem jak np. Misiek Koterski czy mu kazali tak debilnie zagrać. Potworek ich goni, jest kilka metrów od nich a ten się śmieje nie wspominając o innych debilnyh sytuacjach z jego strony -,-
Motyw filmu ciekawy ale już troche opłakany, mimo tego podobała mi się gra głównej bohaterki oraz jej "kolegi" potwora (jak był w ludzkiej postaci).
ja podszedłem do tego filmu jak do filmu przygodowego a nie horroru i pod tym względem mi sie podobał, można naprawdę obejrzeć jak sie nie ma nic ciekawszego do roboty tylko należy się przygotować że film nie jest nawet w najmniejszym stopniu straszny
moja ocena - 6/10 czyli film niezły ale na dobry czegoś zabrakło
...a ci co dają mu 1 czy 2... założę się że widzieliście o wiele większe szmiry nowoczesnego kina