Może i jest to animacja, ale błąd jest rażący.
Gdy Galaxar porywa Suzan to jest jeszcze "zmutowana", potem ucieka z tego jego pola magnetycznego i biegnie za nim PRZEBIJAJĄC się przez ściany od bram.
Potem jak już odebrał jej kryptonium ona znowu przy jakieś okazji przebiega w tym samym miejscu, przez TE SAME OTWORY, które wcześniej zrobiła, ale rozmiar jest prawie ideralny, a nie jest to przecież możliwe, skoro robiłą te dziury, gdy była kilka razy większa. Zauważył ktoś to?
Rzeczywiście można by było się czepić tych dziur. Otwory powinny być bardzo duże w stosunku do rozmiaru Suzan, a tym czasem są nieznacznie od niej większe. Jak ktoś nie wierzy, to niech zatrzyma film podczas tej sceny i się dobrze przyjrzy. Założyciel tematu ma więc rację - w filmie jest błąd. Może i rażący, ale przyznam się szczerze, że gdy pierwszy raz oglądałem ten film, to nie zwróciłem na to uwagi :-)