To zależy... Z jednej strony angielski jest pełen znanych aktorów, Reese Witherspoon, Hugh Laurie (znakomity!) i Kiefer Sutherland (i Renee Zellweger!). Ja w każdym razie nie znoszę głosu Reese Witherspoon i mnie bardzo przeszkadzał. Polski dubbing na prawdę stoi na poziomie i wydaje mi się, że momentami jest zabawniejszy nawet moim zdaniem. Chociażby dziennikarz, którzy rozwalił mnie samym sposobem mówienia...
Ja jestem za polskim, ale nie spodziewaj się takiego na poziomie Shreka : /