To było naprawdę fatalne. Technicznie sięgało dna. Nowy "Power Rangers" powstał 2017 roku, a ja obejrzałem go dopiero w 2022 :) I jestem pozytywnie zaskoczony. Nawet była scena, która mnie poruszyła. No i rewelacyjne wykonanie piosenki "Stand by me"... Ogólnie nie jest źle.