Zasadą jest że reżyserzy swoje najlepsze filmy mają między 30 do 50 lat, potem się wypalają i są nudni jak flaki z olejem. Wajda, Holland (a fuj) , Polański czy Machulski są tego przykładem tego ,że kiedyś trzeba zejść ze sceny i dać wreszcie pole młodym. a nie doić kasę na swoje gnioty z budżetu naszego biednego państwa :)
Podaj niby jakiegoś gniota od Polańskiego ostatnimi czasy.. Co do reszty się absolutnie zgadzam, jeszcze tylko bym Skolimowskiego wrzucił, chociaż nie wiem jakie jest Essential Killing.