Powrót żywych trupów 3
Return of the Living Dead III
1993
powrót do forum filmu Powrót żywych trupów 3 
To nie jest wcale taki słaby film. Ma parę naprawdę kozackich momentów i jak na zombie survival
to jest nawet ciekawie pomyślany. Kilka pomysłów jest bardzo dobrych i od połowy robi się
naprawdę fajnie. Najbardziej szkodzi zbyt emo-romansowy klimat. Gdyby rozwiązali to tak jak
choćby w "Bride of the Re-Animator" to film byłby znacznie lepszy. No a największym kuriozum jest
tytuł. Nie ma to nic wspólnego z serią RotLD i szkoda, że dla kasy zdecydowali się puścić to jako
kolejną część. Wiadomo, że z jedynka i dwójką nie ma żadnego porównania.
Tak więc, jako zwykły zombie horror, można dać 6, w porywach do 7 (za scenę w kanałach), ale
jako część serii RotLD nie zasługuje na więcej niż 4. Szkoda.
Fakt, obraz utrzymany jest w tonacji bardziej serio i brakuje mu lekkości, a ironia nie wywołuje tutaj rozbawienia i nie rozładowuje ciężkiego klimatu, wręcz przeciwnie. Podoba mi się, że pułkownik (oraz same zombie) obdarzony został ludzkimi uczuciami oraz wyrzutami sumienia (vide rozterki, co zrobić z pamięcią somatyczną, którą "reanimowane" zwłoki przechowują wraz z osobowością człowieka, jakim niegdyś były; czy wolno traktować te istoty przedmiotowo?). Wątek zbyt "emo-romansowy"? Nie, mnie związek tych "dzieciaków" przypadł do gustu.