Film może nie ma klimatu i humoru jak część 1 i 2 ale to wcale nie znaczy, że był zły. Był super! A na początku spodziewałem się, że będzie to jakaś klapa. W ogóle jest to chyba najbardziej krwawy horror o zombie jakie do tej pory widziałem, a może nawet i jest w czołówce wszystkich filmów o zombie jeśli chodzi o ilość krwi i gore? Nie wiem, nie znam się na tym gatunku :) Poza tym jest to też chyba pierwszy znany mi zombie-horror z ta ciekawie wplecionym wątkiem miłosnym. Niby horror, a jednak dało się wpleść sercowe sprawy. :D
Gdzieś tak od połowy filmu zaczyna być ciekawie. Najlepsze sceny: pierwsza to ta, w której ta dziewczyna wbija w swoje ciało jakieś gwoździe, sprężyny i inne żelastwo, :D następnie scena z Meksykańczykiem z kręgosłupem na wierzchu. :) no i końcowa rzeź w laboratorium. Na końcu trochę smutne zakończenie. :(
Również kilka ciekawych aktorów. Kent McCord, który grał tego pułkownika i ojca głównego bohatera, znany później był z roli agenta FBI w 5 sezonie "Renegata". Mike Moroff - zawsze grywał jakichś Meksykańców - podobnie i tutaj, no i później łaził z kręgosłupem nad ciałem. :D W epizodzie zagrał też reżyser horrorów Anthony Hickox jako Doktor Hickox na początku filmu.
Śmiało oceniam film na 8/10. Podobało mi się - a przed obejrzeniem filmu sądziłem, że będzie kiepsko. Zdecydowanie jak dla mnie jest to najlepsza część serii, po obejrzeniu 1, 2 i 3. Nie oglądałem jeszcze części 4 i 5 no ale co tu dużo mówić - skoro powstały one 15 lat później to co w nich może być fajnego? Raczej nie zamierzam po nie sięgać.
A nie mówiłem? http://www.filmweb.pl/film/Powr%C3%B3t+%C5%BCywych+trup%C3%B3w+2-1988-104162/dis cussion/Lekki+horrorek,1485838
A to pamiętasz jeszcze po dwóch latach? :)
A co możesz powiedzieć o częściach 4 i 5? Warto abym po nie sięgał?
Na forum "INNE" twój temat dot. starych VHS-ów był przedwczoraj na pierwszej stronie. Twój nick kojarzyłem dobrze, więc kliknąłem sobie i patrzę, a w ostatnio oglądanych "Powrót żywych trupów 3". Kliknąłem i na forum tego filmu i widzę twoją opinię, a wcześniejszą też pamiętałem. Ot i cała zagadka :)
Uwielbiam zombie movies, ale ostatnio oglądałem takie twory jak "Dzień żywych trupów 2" (który z oryginałem nie ma nic wspólnego, a tytuł jest przykładem nieuczciwego marketingu) i nie mam najmniejszej ochoty na 4. i 5. odsłonę "Powrotu"... Jak pewnie sam wiesz, filmy te zbierają najgorsze opinie, a na YT są zwiastuny i fragmenty, które raczej nie wróżą nic dobrego. Ot, kolejne nic niewnoszące horrorki.
Z tego, co zauważyłem, to przeważają opinie, że część 1. i 3. są najlepsze, dwójka ujdzie w tłumie, a dwie ostatnie - są beznadziejne i nie warto tracić czas. Ja zaufałem tym głosom, a sięgnąć po owe filmy mogę tylko wtedy, gdy ty je obejrzysz i wystawisz im w miarę pozytywne opinie. Ale na to się chyba nie zanosi :)
Jak na początek lat 90 film jest istotnie bardzo mocny i krwawy. Zombie horrory to nie są jakieś moje ulubione gatunki horrorów, ale kilkanaście z nich widziałem. I chyba tylko Świt żywych trupów Romero z 1978 może się równać brutalnością z 3 częścią Powrotu żywych trupów. A całkiem zgrabnie wpleciony wątek miłosny czyni ten film wyjątkowym w swoim gatunku.Można też przyczepić się do kilku rzeczy (choćby spotkanie głównych bohaterów nad rzeką z tą 4 zbirów czy łatwością z jaką główny bohater wniósł swoją martwą dziewczynę do ściśle strzeżonej bazy wojskowej) ale w sumie prawdopodobieństwo zdarzeń to raczej nie jest mocna strona tego typu filmów.