Genialny! Zawsze stosuję go na każdy dołek, który mnie dopada. Jeden z moich ulubionych. Ubóstwiam go :)
a mój zdecydowanie ulubiony, z tego filmu tak tchnie optymizmem, widziałam go już ponad 12 razy i wciaż lubię do niego wrócić :)
uwielbiam <3
jest wspanialy <3 chociaz wciaz nie wiem, w czym dokladnie tkwi jego wspanialosc :D
zgadzam się z wami w każdym calu ten film jest wspaniałym lekarstwem na wszystkie okropności tego świata (w moim przypadku jest to nietolerancja dla chorób ludzi- bo czasami a nawet zawsze próbuje ukryc swoją chorobę przed nimi - tak jak to robi Sam grana przez Natalie Portman :( Oj chyba muszę go obejżeć bo mam doła :)
zgadzam sie z autorem w 100%, gdy dopada mnie zly nastroj..wlaczam..poprzewijam do moich ulubionycxh momentow..i od razu czuje sie lepiej:)chociaz za 1 razem..ocenilem go na 8..wiem wstyd:/
Hihihi, widze ze nie jestem samotnym w swej opini nt. filmu. Faktycznie film ma w sobie jkąś magię, niby prosta historia, ale jednak :P
Pozdrawiam wszystkich Gardenowiczów :P
Tak to ciekawe. Też mam podobne zachowania i odczucia względem tego filmu jak wy. Również w pewnych chwilach oglądam sobie pewne sceny. Przede wszystkim tę, kiedy Sam zaprasza pierwszy raz Largemana do swojego domu, jestem prawie pewien że ich dialog jest w znacznym stopniu improwizacją.
Może założymy jakiś klub miłośników Garden?