...ale filmwebowski program TV umieszcza w ramówce inny film pod tym samym tytułem:) 
 
Co do samego filmu, to oglądałem go tak późno w nocy, że dopiero na drugi dzień po przebudzeniu zauważyłem nawiązania do "Draculi". Czuć, że film jest niskobudżetowy - akcja możno się dłuży i czasami nużą zbyt statyczne kadry, ale jest dość krótki. 
Jak ktoś lubi klimat protoplastów horrorów z tak odległych czasów, to zdecydowanie polecam!