Film głupi, scenariusz słabizna, gra aktórów również, fabuła kretyńska, zero napięcia czy emocji. Strasznie słaby film - nie polecam.
Idac twoim tokiem myslenia i komentarzem pod THE INNKEEPERS ktory na Filmwebie ma srednia 4,0
..."PS. Na IMBD "Ratings: 6.2/10 from 1,669 users" także tutaj filmwebowicze się nie popisali."
ten film ma na IMBD ma Ratings: 6.2/10 from 2,744 users
wiec tym razem ty forumowiczu sie nie popisales
Chyba czegoś nie zrozumiałeś. Ja wyrażam swoją opinię, nie innych, to raz. Dwa, pod tamtym filmem podałem średnią z iMBD jako ciekawostkę, ponieważ średnia tam jest sporo większa niż na filmwebie. Natomiast w przypadku tego filmu średnie są identyczne praktycznie, także to ty się nie popisałeś i twój post jest lekko bezsensowny.
chyba nie zrozumiales mojego posta.... tam podales to jaka nie ciekawostke a jako argument i dodales, ze sie filmwebowicze nie popisali, wiec imdebowiczu ten film ma tam srednia 6.2 z 2700 glosow dlaczego sie znowu nie trzymasz opinii IMDB??? tak jak w innkeepers gdzie uzyles imdb jako argumentu???? skoro tam podales imdb jako przyklad ja go podaje teraz pod tym filmem.
Nie moja wina, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. To była ciekawostka. Filmwebowicze ię nie popisali, bo tamten film ma niewspółmierną notę do jakości.
Jak ty w ogóle możesz komuś wytykać czytanie ze zrozumieniem, skoro sam nie potrafisz czytać, nie wspominając już o pisaniu?
A ty szoruj do najbliższej księgarni po słownik ortograficzny, żebyś wiedział, że piszemy "wniebowzięty" a nie "w niebo wzięty", tak jak ty sobie to ubzdurałeś. Znów zabrakło argumentów i po raz kolejny byłeś zmuszony sięgnąć po swoją jedyną broń, czyli wulgarne odzywki na poziomie przedszkola.
Miałeś nie czytać oraz nie odpowiadać na moje komentarze, więc skąd te powiadomienia w prawym górnym rogu mojego profilu? Po jaką cholerę zmieniasz zdanie? Człowieku ogarnij się, bo robisz z siebie pośmiewisko. Piszesz jedno, robisz drugie.
Zgodzę się po części z Tobą, fabuła momentami kretyńska, nie da się zaprzeczyć. Ogólnie miałem wrażenie, że oglądam Funny Games.
Denerwowały mnie typowe zagrania. Wiadomo, że jak w horrorze się kogoś uderzy ciężkim przedmiotem w głowę to nic nie da. Za pięć minut i tak się podniesie po ciosie. Nie można od razu walnąć kilkakrotnie, aż się głowę rozwali? Ten durny błąd był powtórzony minimum 2 razy w filmie.
Po horrorach z 2010 roku więcej się spodziewam niż po latach 80, ale jak widać rozwiązania fabuły nie idą do przodu.
Dobra też była matka mentalistka czytająca w myślach i dzieci upośledzone i myślące jak dziesięciolatki. :D
Cóż, ja nie spodziewałem się po tym filmie oscarowskiej historii, i to co otrzymałem w tym filmie mnie zadowala. Fajnie została pokazana "matczyna" manipulacja emocjonalna nad jej "dziećmi", babka wyszkoliła sobie zorganizowaną i posłuszną grupę przestępczą. Spodobały mi się też sceny tortur które były dość oryginalne, poza tym lubię filmy w stylu "banda zwyroli robi najazd na chatę porządnym obywatelom z przedmieścia".
Ps. mnie też irytuje gdy w filmie ofiara zamiast zatłuc oprawcę, często wali go raz w łeb i ucieka, ale ten motyw pojawia się tak często w filmach że już nie kłuje aż tak w oczy. Poza tym Beth nie była zimnokrwistą morderczynią, SPOJLER ale na koniec "mamuśce" przywaliła dość porządnie tą dechą do krojenia.
zgadzam sie. film to kolejna drastyczna szmira. po 30 minutach wyłączyłam. dialogi beznadziejnie wkurzające