gra aktorka-średnia, sporo krwi i drastycznych scen,chociaż bywaja gorsze, trzyma w napięciu, pobudza myślenie dot aspektu ludzkiej nautry i myślenia
spojler
.
.
.
.
.
po pierwszej scenie przewinęła mi się myśl, że na pewno któraś z osób obecnych w domu jest
ciąży i film skończy się podobnie jak się rozpoczął. Może to nawet lepsze zakończenie niż gdyby
wszyscy żyli dalej długo i szczęśliwie. Zgadzam się, że wątek z Lydią był niepotrzebny, że do
końca była na ścieżce zła. Jest parę niedociągnięć, jednakże film godny uwagi na jakiś zimny
wieczorek