Niestety Nick Cage przestał już być gwarancją dobrych produkcji i spadł do 4, albo nawet 5 ligi. Niestety, ale kolejne filmy z nim w obsadzie trzeba będzie pomijać, bo nie sądzę, że po takim gniocie będzie umiał wybrać coś lepszego...
polecam w takim razie zeszłoroczne Mandy
Ale wiesz, że ten film to tylko taka zgrywa?
Tak jest , Cage to teraz raczej już antyreklama filmu...