a ja z kolei mam w swoich zainteresowaniach historie, a w szczegolnosci II wojne swiatowa. Na poczatku troszke sie nudzilem spogladajac na zegarek, pozniej mnie wciagnelo. Narracja (Karol i Witek) wyszlo to naiwnie. No ale rozumiem,ze tworcy chcieli,aby to wszystko sie kupy trzymalo. Przepraszam za wyrazenie :D