Zaskoczę Was- powstańcy to byli ZWYKLI LUDZIE. Jak ja czy Ty. Rozmowy były takie, jakie prowadzi się teraz. W czasie wojny nie wysławiano się górnolotnie (na to będzie czas po wojnie), tylko mówiono o podstawowych potrzebach. O głodzie, o zmęczeniu. W obozach koncentracyjnych (poczytajcie Grzesiuka) to były właśnie główne tematy rozmów. Mężczyźni, którzy kręcili ten film, zapewne właśnie tak do siebie mówili.
A pomysł z listami był świetny.
Ogólnie film polecam - był wzruszający, ale wcisnęło się tam kilka zabawnych scen. Zdecydowanie wart obejrzenia. Powstanie warszawskie pochłonęło mnóstwo niewinnych ofiar... jednak na początku widać wyraźnie, że każdy ma nadzieję i tą nadzieją żyje. Nie udało się. Ale ludzie walczyli za Polskę. I za nią oddali swe życie - według mnie należy im się za to szacunek.