Warto iść na ten film. Interesujący, poruszający, prawdziwy i co najlepsze - bez propagandy. Widziałam - zdecydowanie polecam.
Zgadzam się, bardzo dobry film, ale propaganda była. W końcu sami mówili, że filmowcy są z biura propagandy AK. Tak więc nie nagrywano materiałów niekorzystnych dla armii krajowej typu niezadowoleni cywile pomstujący na powstanie.
Ciężko tam bylo w takich warunkach o propagandę. Propaganda jest jak sie z wielkiej afery i aresztowania polowy ministrów PO robi wielki sukces ,restrukturyzację i nowe otwarcie ,a nie jak sie nie pokazuje takich malo ważnych drobiazgów jak kilku niezadowolonych ludzi kręcących nosem w czasie dramatycznej walki po latach okrutnej ,nieludzkiej wojny z okupantem.
Oczywiście, tej propagandy nie można porównywać z hitlerowską i stalinowską, ale pewne sprawy przemilczano. W filmie przecież sami mówili, że ma to służyć poprawieniu morale, a nie pokazaniu całej prawdy.
no a jaka może być funkcja ludzi którzy pracują dla Biura Propagandy jak mówią o tym w filmie? natomiast trochę wychwalanie powstańców im nie wyszło, powstańcy są po prostu pełnymi zapału, ale jednak dzieciakami amatorami walczącymi z czołgami koltem - i to jest pokazane świadomie przez twórców tego filmu.