PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690058}
7,2 32 tys. ocen
7,2 10 1 31772
5,9 15 krytyków
Powstanie Warszawskie
powrót do forum filmu Powstanie Warszawskie

Zalety i wady

ocenił(a) film na 7

+ pomysł
+ cała masa świetnego materiału archiwalnego

- pokolorowanie na odwal
- rekonstrukcja cyfrowa na odwal
- tragiczny dubbing zarówno aktorsko jak i treściowo

ocenił(a) film na 10
zarptak

-akurat pokolorowane było tak,by było realistycznie.Wszystko konsultowano z historykami,varsawianistami,ekspertami ds.militariów,ekspertami ds.architektury.Sprawdzali kolor przedmiotów za pomocą tego,co pozostało i jest przechowywane w muzeum.jeżeli nie mieli akurat danej rzeczy w muzeum,to konsultowali to z ww.ekspertami.Wtedy zaczynało się dochodzenie czy np.sukienka ma odcień niebieski czy czerwony,czy zupa w garnku to pomidorowa czy ogórkowa itp.Może brzmi to śmiesznie ale wszystko sprawdzali z 10-20 razy zanim dopuścili to do użytku.

-W kwestii rekonstrukcji musisz wiedzieć pewną rzecz.Te taśmy z filmem przetrwały wojnę (nie w całości,ostało się wtedy 20 godzin materiału).Po wojnie znalazły te taśmy jakieś dzieci,które zaczęły się bawić w „Palenie taśmy".I w ten sposób spłonęło 15 godzin materiału.wtedy ostało się około 6 godzin materiału,który przejęły ówczesne służby,pocięły go i schowały do archiwum,gdzie zaległy kurzem i brudem.Materiał przed obróbką był i tak masakrycznej jakości.

Powstańczy operatorzy często musieli kopiować nagrane przez siebie nagrania.A z taśmą jest tak,że im więcej razy się ją kopiuje,tym gorszej jakości ona jest.czasami powstańcy robili kopię i kopię kopii kopii,która była masakrycznej jakości,ale to było jedyne,co przetrwało.potem,w czasie działań wojennych,taka kopia została zniszczona,a kopia kopii kopii ostała się.Jeżeli materiał był zaziarniony BARDZO mocno (jak scena szycia opasek powstańczych) to nic nie polepszy jakości takiego materiału.Jak to się mówi „z gówna bata nie ulepisz".pewnie cię zastanawia,dlaczego niektóre ujęcia wyglądają,jakby klatki się powtarzały i cały materiał jest wolniejszy.Nie jestem do końca pewien,ale może to wynikać z:

A)materiał był nagrywany w innym klatkarzu (na przykład 16 klatek na sekundę) i trzeba było dodać dodatkowe klatki,żeby można było to odtworzyć we współczesnym kinie.

b)Materiał tak został nagrany

C) (najprawdopodobniejsze) materiał został przyspieszony przez powstańców i trzeba było go zwolnić.Uważam,że to najprawdopodobniej to,ponieważ widziałem niektóre z tych ujęć w MPW i były one jakby w szybszym tempie.


Tak więc nie mów mi,że rekonstrukcja została zrobiona na odwal,bo wg mnie wyszło bardzo dobrze.

ocenił(a) film na 7
bart13

Nie chodzi mi o to czy sukienka powinna być czerwona czy niebieska tylko o samą jakość kolorowania. Myślałem, że kolorowanie na poziomie tego co Polshit zrobił z "Samymi Swoimi" i "Jak rozpętałem II wojnę" mamy już za sobą, okazuje się że nie.

Sam porównaj.

Powstanie Warszawskie
http://i.ytimg.com/vi/DHBtxwE_bQ0/maxresdefault.jpg

Egipt w 1907
http://www.webburgr.com/wp-content/uploads/2014/04/colorized-photos-21-25.jpg

i nie chodzi tu o jakość materiału wyjściowego, bo ten sam materiał można zrobić dobrze albo na odwal

przykład

źle
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/dd/Night_of_the_Living_Dead_color_19 86.JPG

dobrze
https://en.wikipedia.org/wiki/Film_colorization#/media/File:Night_of_the_Living_ Dead_color_2004.jpg

ocenił(a) film na 10
zarptak

apropo tych, jak to mówisz, „złych" kolorów,to dlatego,że materiał jest po kolorkorekcji. Kolorkorekcja (color grading) polega na ustawieniu jasności i kontrastu (stare materiały, takie jak z powstania,były prześwietlone i tak,jak jest na przykład scena w ciemnym,słabo oświetlonym pokoju,a żołnierz pije kawę zbożową,to w oryginale prawdopodobnie jasność była zbytnio podniesiona jak na takie ciemne pomieszczenie,w rezultacie czego nie było widać zbytnio szczegółówtzn.była taka mgiełka.po ustawieniu jasności i kontrastu ta „mgiełka" znikła) oraz ustawieniu tonu kolorystycznego dla każdego elementu w filmie.

Tak mniej więcej opowiadał jeden z twórców filmu,(Chyba) Piotr Sobociński Jr.

„Kiedy oczyściliśmy kroniki ze wszystkich skaz i pokolorowaliśmy go,stało się coś niesamowitego.Obraz stał się zbyt kinowy, zbyt wymuskany, zbyt idealny, a przez to zbyt sztuczny. Moim zadaniem było „ubrudzenie" tego obrazu. W niektórych ujęciach trzeba było ustawić ziarno, bo było go za dużo lub za mało. Film jest kolorowy, ale chcieliśmy zachować tego „ducha" epoki. Dlatego nadałem kolorom ton sepii. Z początku kolory są żywe,obrazują euforię powstania. Jednak gdy idziemy coraz dalej, ton obrazu w filmie przechodzi stopniowo z żywych kolorów,w odcienie szarości"

ocenił(a) film na 10
zarptak

nie wiem,jak tobie,ale mnie na bardziej naturalnie pokolorowany wygląda kadr z filmu „powstanie warszawskie".Ten z egiptu to jest właśnie przykład takiego zbyt idealnego obrazu.Ja sam param się rekonstrukcją i koloryzacją starych zdjęć i wiem,że po takiej obróbce trzeba jeszcze poprawić tonaż tych zdjęć,tzn.ustawić balans kolorów (jedno zdjęcie jest zrobione w lecie-kolory powinny być jasne,w okolicach żółtych i pomarańczowych,jeżeli w zimie-kolory zimne,ciemno niebieskie), Ustawić Jasność i kontrast (niektóre zdjęcia są prześwietlone,inne niedoświetlone-wszystko to trzeba skorygować,aby zdjęcie dało się oglądać),poprawić ekspozycję (doświetlić ciemne miejsca-ale bez przesady).Trzeba też usunąć lub dodać ziarno (jeżeli zdjęcie jest słabej jakości i ma zbyt mało ziarna-należy je dodać, za dużo-zniwelować).

Zresztą ogarnij te zdjęcia,które sam pokolorowałem i odrestaurowałem.W niektórych naprawdę ciężko było dobrać kolor,bo np.były niewyraźne,albo były taką „Kopią kopii kopii".Tak na przykład jest ze zdjęciem żołnierza przygotowującego się do wejścia na pokład samolotu.w oryginale nie dość,że była mgiełka,to jeszcze zdjęcie było kopią i do tego prześwietloną-tych samochodów z tyłu praktycznie nie było widać.

https://www.facebook.com/archiwumrodzinne