Jeśli przyjmiemy że film nie ma nic wspólnego z Historią, jest dobry, naprawdę fajna gra aktorska, scena kiedy Tosia na ulicy po aryjskiej stronie uczy się śmiać - rewelacja. Jednak jak to napisał ktoś wcześniej z Historią ma niewiele wspólnego, Zaś podstawowym jego zadaniem powinno być przekazanie rzetelnych faktów, tak niestety nie jest. U mnie trzy gwiazdki za przekaz, siedem za efekty. Trudno jednoznacznie ocenić film historyczny bo w wielu przypadkach jest właśnie taki rozdźwięk między prawdą a techniką. Pozdrawiam i mimo wszystko polecam, bo mówi tacy ludzie istnieli, a to co robili, lepiej opisują inne źródła.
"Zaś podstawowym jego zadaniem powinno być przekazanie rzetelnych faktów" - no właśnie czy to jest podstawowym zadaniem filmu? Pamiętajmy, ze to jednak tylko film fabularny, a nie dokument.
W takim razie twórcy tej produkcji (jeśli nie mieliby na celu manipulacji) powinni zamieścić informację na początku filmu, że przedstawiona historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach ale postacie i systuacje są fikcją.
Te żydowskie produkcję nalezy wrzucać do tego samego worka co "Wiecznego Żyda" (Der Ewige Jude).