film pokazuje Polakow-jak na jakims filmie propagandowym-jako zdegenerowanych pijakow.
No i koncowa scena-Stroop nie polegl w ruinach getta-tylko zostal powieszony w wiezieniu na Rakowieckiej(odsylam do genialnego 'czytadla'-w dobrym tego slowa znaczeniu-'Rozmowy z katem')