Pacino i Hopkins dorabiają sobie do emerytury.
Oto najkrótsza i najsensowniejsza recenzja tego "obrazu".
Film zapowiadał sie calkiem dobrze a potem cos sie posypało. Trudno przebrnąć przez zakończenie i zrozumieć fabułę . Dobra obsada ,która robi nadzieje a potem zastanawiasz sie dlaczego taki aktor zagrał w tak slabym filmie ?
1.Luki w scenariuszu - jakby brakowało scen albo jakby były połączone ze sobą dwa niezależne od siebie filmy, z których jeden wyraźnie przywodził na myśl "Adwokata diabła" , a drugi jakiś kryminał o porwaniu.
2.Dobra muza
3. Zmarnowany potencjał, ale fajne kreacje aktorskie
totalny gniot. Tyle i aż tyle nasuwa się po obejrzeniu tego filmu. Wielka szkoda, że renomowani aktorzy i aktorki grają w takich szmirach. Ale z drugiej strony jest propozycja, to i jest zgoda. Niektórzy zapewne pamiętają, jak nawet Daniel Olbrychski swego czasu zagrał w reklamie Biedronki. Tutaj sytuacja ma się...
Głupie jak but, rzecz jasna. Jeszcze nie skumali, że „pharmaceutical industry” w tej formie to już zimny trup (choć jeszcze płaci). W dzisiejszym świecie by cenzurować film Roberta De Niro, to już daleko posunięta demencja i rozkład. A tu b. dobry thriller, nieprzewidywalny, dziadki (Hopkins, Pacino) w formie jak...
I weźcie tytuł zmieńcie...
http://www.ew.com/article/2015/12/16/al-pacino-anthony-hopkins-misconduct-traile r
Wszystko w tym filmie jest niewiarygodnie słabe i przegadane. Oglądałam w napięciu szukając najmniejszej szansy dla wytłumaczenia zmarnowanego czasu. Nie pomogli al z antkiem :( przed takimi filmami powinno się ostrzegać ludzi w trailerach.
Po obejrzeniu tego filmu nasuwa mi się refleksja, że jest on tak niewiarygodnie debilny, bo taki właśnie miał być z założenia. Ben jest kompletnym idiotą wyśmiewanym przez Denninga i Abramsa, scena z klejem czy kuriozalne zakończenie - to nie jest thriller tylko raczej coś w rodzaju parodii, a Pacino i Hopkins...