Akcja toczy sie w malej miejscowosci na wybrzezu. Kilkuletni Shuji wybral sie na wycieczke rowerowa, a kiedy pojazd sie zepsul do domu zawiozl go czlonek yakuzy zwany Demonken, ktorego zmasakrowane zwloki znaleziono kilka dni pozniej. To wydarzenie ze swojego dziecinstwa chlopiec pamieta najlepiej. Teraz ma kilkanascie lat i chodzi do szkoly sredniej. Pewnej nocy razem ze starszym (dosc dziwnym i zarozumialym) bratem wybiera sie do kosciola, w ktorym pojawil sie nowy ksiadz. Podejrzewaja ze jest nim pewien morderca. Shuji coraz wiecej czasu spedza tez ze swoja rowiesnica Eri, ktora poznal w kosciele. To dopiero pierwsze pol godziny, a wydarzenia ktore go czekaja sprawia ze bardzo szybko i niespodziewanie bedzie musial wkroczyc w doroslosc.
Piekny film o dorastaniu i potrzebie akceptacji, pokazane to wszystko bez zadnych upiekszen. Miejscami bardzo dolujacy i wrecz niepokojacy (kilka scen jak z horroru). Absolutnie fantastyczne zdjecia i muzyka. Swietna gra mlodych aktorow - w glownej roli debiutujacy Yuya Tegoshi,a dziewczynke zagrala Hanae Kan ktora zaczynala kariere u samego Seijun Suzuki (w "Pistol Opera").
Plus Miki Nakatani (pamietana z "Ringu 1,2") i niezwykle doswiadczony (grubo ponad 100 rol w 26letniej karierze) Ren Osugi.