Ten film to życie w czystej postaci. Miłość jest odtrutką na wszystkie bolączki ludzi, oczywiście prawdziwa miłość, bezgraniczna i bezwarunkowa...
I co z tego, że pokazano tu mocne związki z wiarą, przecież prawdziwa wiara w Boga ma dokładnie takie podłoże.
Poza tym film ogromnie wzruszający. Ostrzegam, nie dla pustaków. Naturalny pustak nawet ociupiny z tego filmu nie załapie.