To taki "schematowy" film. Przede wszystkim to on się o nią stara - to raz. A jaka jest rada dla kobiet, które się walczą o powrót męża? Tez mają kupować kwiatki swoim facetom itp.? Dwa - bohaterowie dalej mieszkają z sobą. No i tak jak część z was pisała, wróciła po milionach argumentów, nie wiadomo czy dla kasy, ale tak jakoś w tym filmie wyglądało to prościej. Trochę przewidywalny niestety.
Typowy kryzys małżeński, bo uwierzcie, są o wiele wiele poważniejsze.