7,2 59 tys. ocen
7,2 10 1 59144
6,3 21 krytyków
Pręgi
powrót do forum filmu Pręgi

Dawno nie widziałam tak mądrego polskiego filmu. Wspaniała rola Żebrowskiego, bardzo dobra kreacja Frycza. Wreszcie współczesny, związany z rzeczywistością film. Niewydumany i piękny:))
Mam nadzieję, że będzie chociaż nominowany do Oscara.
Bardzo udany debiut. Serdecznie polecam wszystkim, którzy stęsknili się za jakością w polskim kinie.

użytkownik usunięty
Migootka

Nie żebym życzył filmowi źle, ale do Oscara mu daleko. Film jest bardzo dobry, ale nie wybitny - brakuje mu czegoś co by go wyróżniało. Oscarem lub jego brakiem bym się nie przejmował - to tylko pozlacana kilkucalowa statuetka :) "Pręgi" to jakby reaktywacja kina moralnego niepokoju - opieke artystyczną zanussiego wyczuwa się bardzo wyraźnie (sam film jest jakby odwolaniem do tamtego okresu twórczosci w polskim kinie), a po zakończeniu pozostaje ten specyficzny klimat, w którym poruszał się on, jak i Kieślowski czy Holland. W tym kontekście tytuł filmu można odbierać jako rozliczenie, hołd (?) zlożony tamtemu nurtowi, który jak 'pręgi' (poruszając trudne tematy) odcisnął się na młodym pokoleniu tworzącemu w czasach dzisiejszych. Jaką drogę obierze dalej Magdalena Piekorz? Czekam z niecierpliwością na kolejny film :))

Pozdrawiam.
Samarytanin.

użytkownik usunięty

No ja też właśnie jestem po projekcji przedpremierowej więc jeszcze bardzo na-gorąco (nie jestem zawodowym krytykiem więc będzie bardziej emocjonalnie niż u Samarytanina):
- wielkie oklaski dla Frycza ? gdybym chciał użyć obecnej terminologii: zaje.... Świetnie zagrał dwoistość natury: ojciec/treser-wychowawca
- Podobała mi się w tym filmie taka ?przestrzeń? ? jest miejsce na przemyślenia, ekran nie przytłacza, napięcie i nastrój nie osacza widza ? raczej inspiruje do zadumy. Reżyser nie zaciska na siłę pętli wokół naszej szyi jak np. u von Triera
- NAJWAZNIEJSZE: ten film jest po prostu !!!CIEKAWY!!! ? fabuła jest naprawdę wciągająca ? nie jest to typowa dla polskiego kina ?snuja?. Historia opowiedziana sprawnie i bez niepotrzebnych przestojów. Miałem wrażenie że film trwa niespełna godzinę.
- muszę przyznać że trochę utożsamiłem się w czasie projekcji z głównym bohaterem ? akurat tak się składa że należymy do jednego pokolenia i też nie uważam że dzieciństwo było najszczęśliwszym okresem w moim życiu. Oczywiście bez porównania w mniejszym stopniu ale...
- No i scena ?oświadczyn? ? no niech ktoś zaprzeczy że nie jest REWELACYJNA! Z początku trochę nie pasowała mi Grochowska do roli stanowczej panienki, która musi własnymi pięściami rozwalić pancerz swojego rycerza z bajki. Jednak te wielkie, czarne oczy roniące równie wielkie łzy(...) Jedna z bardziej ujmujących scen jakie ostatnio udało mi się obejrzeć w kinie. No i Żebrowski ? co jak co ? ale wiersze czytać to on potrafi:-)
- bardzo dobrze że reżyserka nie poszła na łatwiznę i nie pojechała w czasie montażu oklepaną retrospekcją ? wyraźnie odcięte od siebie dwie części myślę że były dobrym wyborem.
- jak na ubogość środków (wręcz niskobudżetowość) film fantastyczny.
- co do Oskarów ? nie ma się co podniecać ? to nie film wygrywa ale kasa, którą wyda się na jego promocję. Myślę że nominacja do Oskara obcojęzycznego to bardzo trudny choć możliwy do osiągnięcia szczyt. Warto by było żeby ten film obejrzało trochę więcej widzów niż kilkadziesiąt (może kilkaset - oby!) tysięcy tu Wisłą. Chociaż z drugiej strony czy nie uważacie (pytanie do tych co obejrzeli), że ten film jest zbyt mocno osadzony w polskich realiach żeby mógł być interesujący dla obcokrajowca?? Pomijając grę słów wiatraczek-wiatrak i Wojciech-w(ojciec)h;-)
Dwa naprawdę udane filmy polskie w tym roku (Vinci i Pręgi ? te obejrzałem) ? czyżbyśmy się wreszcie odbijali od dna??

użytkownik usunięty

Nie wiem dlaczego ale wszystkie średniki i cudzysłwy zamieniło mi powyżej na znaki zapytnia - sorry - Paweł (L.A.sky)