Bardzo przemyślany film-stąd też jego wielka siła rażenia...po nim nie sposób nie zatrzymać się na chwilę, nie odczuć bólu i blizn osób krzywdzonych w dzieciństwie...to też wielki manifest przeciw stosowaniu kar fizycznych-ten obraz udowadnia, że nie ma "niewinnych klapsów"-każdy cios wymierzony od osoby, która powinna być bastionem ciepła, miłości, bezpieczeństwa, zaufania...boli przez całe życie (przy okazji-odsyłam do manifestu alice miller). Film porusza i poucza, nie popadając w manierę podwórkowej psychologii, GORĄCO polecam!