Całkiem udana polska produkcja.Mówiąca o rzeczach istotnych i niezmiennie aktualnych.Jak wielki wpływ na dalsze życie dziecka ma Jego dzieciństwo?Jak bardzo istotne dla mężczyzny jest oparcie w ojcu,oraz więzi ich łączące?Myślę,że mimo wszystko nawet w Polsce przemoc w rodzinie wciąż jest tematem tabu.Jest to sprawa wstydliwa,szczególnie dla rodzin z pozoru bezproblemowych.Film ukazuje realia,że nie zawsze patologia dotyczy ludzi na skraju,lecz często występuje ona w zwykłych rodzinach u osób podobnych do nas,do naszych sasiadów ,przyjaciół.Bo nie zawsze zauważamy PRĘGI...Film jest problematyczny skłania do refleksji.Zastanawiam się czy ktoś mógł pomóc ojcu Wojtka?co mósiałby zrobić by powrócić na właściwy tor?Bo ojciec Wojtka nie jest pokazany tu jako tyran,lecz jako człowiek,który w którymś momencie swojego życia się zagubił.Przekroczył On pewną granicę i sam nie potrafił sobie z tym poradzić.A co z postacią dorosłego już Wojciecha?Inteligentny człowiek z pasjami i wieloma umiejętnościami.Jego napady agresji,brak pochamowania,tiki nerwowe,a także chęć odizolowania się od społeczeństwa wskazują na to,że coś w Jego życiu zostawiło piętno.Miłość i nienawiść ojca do dziecka i odwrotnie.Gorzkie poznanie prawdy przez Wojciecha,że tak bardzo przypomina własnego ojca,oraz chęć uwolnienia sie od przeszłości.....Ile takich rodzin realnie istnieje?...polecam