PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10000284}

Pracownik miesiąca

Irréductible
5,9 1 359
ocen
5,9 10 1 1359
Pracownik miesiąca
powrót do forum filmu Pracownik miesiąca

Był film (na 99 % amerykański) o rozwożącym mleko mleczarzu, który chciał wygrać konkurs na ,,mleczarza miesiąca”. Pewnego razu pomógł nieprzytomnemu włóczędze. Ten włóczęga później stał się jakoś bogaty (bo został gwiazda rocka?) i zapisał mleczarzowi wszystko w testamencie. To rozsierdziło ludzi – bo twierdzili że to oszustwo. Czyli typowy wątek z choćby bajki:
O DOBRYM PRZEWOŹNIKU I O DWÓCH SIOSTRACH RUSAŁKACH
Pomagasz bezinteresownie nieznajomemu, a później on ci to wynagradza.
To był film zapewne z lat 70. lub 80. Oglądałem go w latach 90. i szukam do teraz.
WIECIE CO TO BYŁBY ZA FILM?

ocenił(a) film na 7
Shadow_dawnego_gggggg

" Melvin i Howard” - może to ten film z 1980 roku ? Melvin Dummar (Paul Le Mat) jest mleczarzem – choć nie jeździ od drzwi do drzwi, jeździ, by przywieźć mleko na targ. Gdy tylko był na służbie, jego samochód przestał działać - niemniej jednak zabrał ze sobą pozornie bezdomną osobę, gdy tylko ponownie uruchomił samochód. Człowiek dziękuje mu, przedstawia się jako Howard Hughes (Jason Robards) i znika - Melvin nie może uwierzyć, że to prawdziwy Howard Hughes byl i na początku zapomina o tym.

Ptak_Dodo_2

Tak, to ten film. Dziękuję za pomoc. Może się kiedyś odwdzięczę. Też pamiętam różne filmy puszczane w telewizji w latach 90 - tych.
pozdrawiam
Cień

ocenił(a) film na 7
Shadow_dawnego_gggggg

Czuwaj ! :-)

ocenił(a) film na 10
Shadow_dawnego_gggggg

Wooow. Podziwiam, że się udało ;-)

Multivein

Multiveinie, masz rację. Trzeba podziwiać Ptaka Dodo za umiejętności i świetną pamięć. Ale będę się bronił.
Słuchaj, ja na ten film (,,Melvin i Howard") wchodziłem. To był film w reżyserii Demme. A to znany reżyser. Ale nie pomyślałbym, że to ten film, który oglądałem w dzieciństwie. Wyjaśnię ci dlaczego. Bo ja pamiętam, że ten krezus był jakimś rockmenem. Ja wtedy nie wiedziałem, że był ktoś taki jak Hovard Hughes. Ale to nie ma znaczenia. Ja zapamiętałem, że on podawał się za jakiegoś muzyka, piosenkarza. W dodatku ja odczułem, że to była prawda. A z opisu wynika, że to spotkanie było fikcyjne. Nigdy nie miało miejsce. Zawsze czytałem początek. Że było jakieś spotkanie 2 ludzi. Teraz już wiedziałem kim był Howard Hughes. Więc wiedziałem na czym polega wyjątkowość takiego spotkania. Ale nigdzie nie czytałem o tym spadku. A to przecież była najważniejsza wiadomość w fabule. Howard Hughes miał dużo ,,profesji" ale muzykiem nie był.
Rozumiesz więc dlaczego nie trafiłem w ten film. Ale w końcu bym trafił. Na IMDb jest keyword ,,milkman". I po tym słowie bym w końcu trafił. Ale Ptak Dodo mnie ubiegł. Widać, że ma dużą wiedzę i umiejętności. Należy mu się pochwała.
pozdrawiam
Cień

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones