Zdecydowanie za dużo. Też chciałem dać 4/5 ale ostatnie 20 minut zmusiły mnie do dania jedynki.
Już starożytni mówili , że o gustach się nie dyskutuje , a poza tym oceniając jakieś dzieło sztuki bardzo często stosujemy tak subiektywne kryterium jak Sentyment
Zastanawiam się po co ludzie piszą takie komentarze jak "dałem 1/10" albo "film ciekawy, mocne 2/10". Chcecie coś wnieść do dyskusji o filmie? Czy może liczycie na to, że ktoś pomyśli "O! marek53 dał 4/10 to film z pewnością jest beznadziejny"? Film ma ocenę ogólną 7,9 więc jest dość oczywiste, że jedni dają 10, inni 9, dużo osób daje 7 i 8, a są i nieliczni dający 1,2,3,4. Żeby wyciągnąć takie wnioski nie potrzebne jest wasze obnoszenie się z oceną. Więc proszę, jeśli nie chcecie wychodzić na ludzi ograniczonych, uzasadniajcie swoje oceny. Wtedy rzeczywiście może to coś wnieść/komuś pomóc w decyzji czy obejrzeć film. Pozdrawiam