Bardzo dobry, ciekawy, dobrze nakręcony i zagrany film. Shelton uparcie i konkretnie dąży do
sprawiedliwości, w nieco brutalny sposób.
"Nieco" to jak widać bardzo względne pojęcie. Nawet biorąc pod uwagę fakt, iż potrafiłam zrozumiec jego krzywdę. Krzywdę, ale nie koniecznie okrucieństwo. To już zakrawa raczej na zachowanie psychopaty. Być może nigdy by się nim nie stał, gdyby ich nie stracił, jednakże trzeba przyznać
że nie jest to "normalna" reakcja.